czwartek, 12 lutego 2015

Inspirująca Joga - Laruga Glaser

W związku z tym, iż coraz głębiej wchodzę w tematykę i środowisko Jogi chciałabym na moim blogu wprowadzić nową serię pt. "Inspirująca Joga". Dział ten będzie związany z nauczycielami, którzy mnie zachwycają i zachęcają do dalszych poszukiwań i praktyki. Większość z nich poznaję za pomocą Internetu (chwała za ten wynalazek). Brak kontaktu fizycznego i daleka odległość wcale nie oznacza, że nie można się od nich uczyć. Bowiem moje prawdziwe początki zaczęły się od płyty DVD, a pierwsze zajęcia w klubie mocno mnie zniechęciły. Jak widać nie ważny jest sposób, ale ważny jest efekt.



Dziś chciałabym wam przedstawić postać Laruga Glaser. Lauren od najmłodszych lat była zafascynowana połączeniem duszy i ciała co spowodowało iż zaczęła praktykować Jogę. Początki jej przygody wypadają na rok 1996, ale jej prawdziwa praktyka zaczęła się dwa lata później gdy zapoznała się z Ashtanga Jogą. Codziennie ćwiczyła swoją rutynę wzbogacając ją o edukację u wielkich nauczycieli w samym sercu Ashtangi - Mysore, India. Za sobą ma wiele ukończonych kursów oraz własnych treningów. W sumie jest to 20 lat ciągłych ćwiczeń i edukacji. Całe jej życie poświęcone jest Jodze, która jej pracą, rutyną i odpoczynkiem. Chociaż Laruga pochodzi ze Stanów Zjednoczonych (Columbia, Ohio) to obecnie kieruje studiem w Sztokholmie (Szwecja) oraz prowadzi kursy nauczycielskie na całym świecie.


Laruga posiada swoje konto na Facebooku (KLIK), Instagramie oraz kanał na YouTubie (KLIK). Wiele ciekawych informacji można także znaleźć na jej oficjalnej stronie (KLIK). Chociaż nie ma stricte instruktażowych nagrań to inspiruje swoimi zdjęciami i klipami. Jej osoba uświadamia mnie, że Jogi nie nauczysz się weekend ani na jednym kursie. Jest to długoletnia, systematyczna praktyka, której należy się poświęcić.


A na sam koniec zachęcam do obejrzenia krótkiego filmiku z udziałem Laruga Glaser.

4 komentarze:

  1. Fajna inspiracja. Ostatnio dużo na blogach postów o jodze. Nigdy nie próbowałam. Chyba spróbuję, bo mnie to zafascynowało :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie próbowałam jogi, skubnęłam troszkę pilatesu. :) Ze mnie jest narwaniec, musi być szybko i intensywnie. Wolniejsze ćwiczenia gorzej mi idą, ale joga jest zdecydowanie na liście zajęć, których chce spróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam jogę, ba mało osób jej.nie lubi :)
    Pozdrawiam,
    Fit-healthylife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja kiedyś przez chwilę ćwiczyłam jogę, ale jakoś tak przestałam :)

    OdpowiedzUsuń