niedziela, 1 czerwca 2014

Dlaczego nie chudnę?

Dobre artykuły należy zapisać i przekazać dalej.
A więc tłumaczę, zapisuje i podaję dalej:

18 Powodów dlaczego nie chudniesz

Powód nr 1 JESZ ZA DUŻO OWOCÓW
Jak wiadomo jedzenie owoców jest zdrowe i zdecydowanie lepsze niż paczka cukierków czy batonik. Niestety i z tym należy znać umiar bowiem  owoce zawierają dużą dawkę glukozy. Jej nadmiar przechowywany jest w naszym organizmie w postaci tłuszczu.

Powód nr 2 GŁÓWNIE ROBISZ TRENINGOWY AEROBOWE, A NIE SIŁOWE
Ćwiczenia aerobowe są świetne do spalania tłuszczu, ale nie są wystarczające. Trening siłowy pomoże ci zbudować mięśnie, które podkręcają Twój metabolizm. Szybszy metabolizm to szybsze spalanie tkanki tłuszczowej- nawet w dni nie treningowe!

Powód nr 3 NIE WYSYPIASZ SIĘ
Każdy z nas popełnia ten błąd: za mało śpi-  to taka właściwość współczesnego człowieka. A przecież sen jest niezbędny do zasilania naszego ciała. Pojawiły się nawet badania naukowe, które twierdzą, iż największe wydzielanie hormonu odpowiedzialnego za spalanie tłuszczu występuje WŁAŚNIE podczas głębokiego snu.

Powód nr 4 JESZ ZA MAŁO TŁUSZCZU
Tłuszcz bardzo często postrzegany jest jako „wróg nr 1” każdej diety, ale przecież nie można tego powiedzieć o zdrowych tłuszczach. Są one niezwykle dobre (i potrzebne) dla naszego serca. Można je znaleźć w rybach, orzechach, jajach czy awokado. Spożywanie zdrowych tłuszczy zwiększa nasz poziom energii potrzebnej do wysiłku fizycznego, a co za tym idzie - skłania nas do spalania zapasów tłuszczu.

Powód nr 5 SPOŻYWASZ ZA DUŻO ALKOHOLU
Alkohol sprzyja tyciu. Nasze ciało nie może przechowywać alkoholu. Dlatego po spożyciu rozpoczyna się jego natychmiastowe trawienie. Niby fajnie, ale skoro cały metabolizm skupia się na alkoholu to kto zajmuje się węglowodanami czy tłuszczem? A no nikt, dlatego pozostałe jedzenie odkładane jest w naszym ciele w postaci tkanki tłuszczowej. 

Powód nr 6 MYŚLISZ, ŻE JAK ĆWICZYSZ TO MOŻESZ JEŚĆ WSZYSTKO
Panuje przekonanie, że jeśli ćwiczymy to możemy jeść więcej. Niestety to nie jest prawda. Wiele osób nagradza swój ciężki wysiłek dodatkowym kawałkiem ciasta. Oczywiście ćwiczenia są genialne do spalania tkanki tłuszczowej oraz budowania mięśni, ale jeśli zwiększa się ilość spożywanych kalorii to nie można liczyć na zobaczenie efektów naszego wysiłku w postaci kaloryfera na brzuchu. Pamiętaj, że ćwiczenia zbudują mięśnie tylko wtedy jeśli będziesz zdrowo się odżywiać.
Możesz robić 1000 brzuszków dziennie, ale jeśli nie wcielisz w życie „czystego jedzenia” to twoje piękne mięśnie brzucha pozostaną w ukryciu.

Powód nr 7 BRAKUJE CI KONSEKWENCJI
Wszyscy mamy dobre intencje startując z nowym planem treningowym czy dietetycznym. Reżim ćwiczeń i zdrowego jedzenia daje nam czasem popalić więc od czasu do czasu każdemu zdarza się małe oszustwo. Nikt przecież nie jest doskonały. Jeśli jednak nasze „potknięcia” zdarzają się zbyt często może to być powodem braku rezultatów.
Zarówno jak ćwiczenia tak i dieta muszą być konsekwentne. Poddawanie się i zaczynanie od początku nie powstrzyma nas od osiągnięcia celu, ale znacznie opóźni go w czasie. Jeśli więc zdarzy Ci się zjedzenie czegoś nieodpowiedniego nie pozwól, aby stało się to Twoją rutyną. Wracaj jak najszybciej na wyznaczone tory i nie poddawaj się.

Powód nr 8 ZA MAŁO JESZ
To możesz zabrzmieć jak czyste szaleństwo, ale będziesz mieć problem z utratą wagi jeśli jesz zbyt mało. Obniżanie kaloryczności w umiarkowany sposób jest konieczne, ale drastyczne obniżanie spożywanego jedzenia może wręcz spowodować przyrost masy. Bowiem jedzenie za mało powoduje, iż organizm przechodzi w tryb głodowy i zaczyna zatrzymywać pokarm ( w postaci tłuszczu) w celu przetrwania.

Powód nr 9 TWOJA DIETA NIE JEST CZYSTA
Najprościej jest „jeść mniej”. Jeśli jednak obcinasz kalorie, a dalej spożywasz śmieciowe jedzenie bardzo ciężko będzie Tobie schudnąć. Bardzo ważne stosowanie jest „czystej diety” – unikanie przetworzonego jedzenia. Czysta dieta jest najlepszym sposobem na utratę wagi, ale musi być zmianą na całe życie- nie na chwilę. Wprowadzenie diety składającej się z nieprzetworzonej żywności sprawi, że bez trudu w przeciągu kilku miesięcy pozbędziesz się zaległego tłuszczyku.
Pamiętaj, że powrót do śmieciowego jedzenia spowoduje także, że nasz niechciany kolega Tłuszczyk także do nas wróci.

Powód nr 10 JESTEŚ FANEM JEDZENIA „LIGHT”
Jedzenie typu „light” czy „0 kalorii” jest niczym wilk ubrany w owczą skórę. Bowiem podstawą tego typu jedzenia jest glutaminian sodu, który powoduje wzrost poziomu insuliny w naszej krwi.  A co za tym idzie- odkładaniem tłuszczu. Można nawet powiedzieć, że spożywanie „dietetycznego” jedzenia powoduje tycie. Takie jedzenie może zawierać mało kalorii, ale posiada dużo sztucznego cukru i „złych” tłuszczy.

Powód nr 11 WCIĄŻ TRZYMASZ W SZAFIE SWOJE „WIELKIE” CIUCHY
Jeśli udało Ci się zmniejszyć nieco rozmiar ubrań to jedną z najgorszych rzeczy jaką możesz zrobić to trzymanie w szafie swoich „wielkich” ciuchów. Albowiem głęboko w naszej podświadomości tkwi pozwolenie na powtórne tycie – w końcu jesteśmy na to przygotowani i mamy ubrania.
Posiadasz takie odzienie? Pozbądź się jego jak najszybciej! Będziesz mieć większą motywacje do utrzymania mniejszego rozmiaru.

Powód nr 12 JESZ BEZ POMYŚLUNKU
Obecnie bardzo łatwo jest znaleźć sobie towarzystwo do posiłku w postaci telewizora, telefonu czy czasopisma. Jest to jednak szkodliwe dla naszych fitnesowych celów. Kiedy bowiem nasz mózg zajęty jest czymś innym nie zwraca uwagi na to co jest spożywane. Na pewno zdarzyło Ci się pochłonąć w kinie całe pudełko popcornu. Zanim się obejrzałeś było puste!
Zjadaj swoje posiłki z dala od rzeczy, które mogą Ciebie rozpraszać. Skup się na tym co jesz. Dzięki temu będziesz bardziej cieszyć się posiłkiem i szybciej odczujesz sytość.

Powód nr 13 NIE POZWALASZ SOBIE NA „MAŁE OSZUSTA”
Wszystko jedno czy robisz sobie dzień odpoczynku od diety czy codziennie dorzucasz jakąś małą przyjemność do jadłospisu- to jest jedna z ważnych części utraty wagi. Możesz myśleć, że to istne szaleństwo, ale pozwalanie sobie od czasu do czasu na małe oszustwo powoduje, że nie rzucisz się na niedozwolone jedzenie zapominając o bożym świecie. Regularne odstępstwa od diety powodują bez-depresyjne utrzymanie diety.

Powód nr 14 LUDZIE WOKÓŁ CIEBIE NIE ODŻYWIAJĄ SIĘ ZDROWO
Ogromną trudność sprawia bycie na diecie kiedy ludzie wokół nie robią tego samego. Nikt nie oczekuje, abyś zaczęła zmieniać nawyki żywieniowe całej rodziny. Po prostu daj im znać, że będziesz potrzebował nieco wsparcia.
Ciężko jest skupić się na zdrowym odżywianiu, gdy na każdym kroku widzimy kolejną pokusę, Ciężkie, ale możliwe do zrobienia. Po prostu skup się na tym co robisz i nie bój się prosić o pomoc i wsparcie.

Powód nr 15 NIE PIJESZ WYSTARCZAJĄCEJ ILOŚCI WODY
Woda jest najlepszym sposobem nawadniania organizmu i utraty wagi. Wypicie szklanki wody przed posiłkiem sprawi, że szybciej poczujemy się syci. Rekomendowana ilość wody to 1.6 l dla kobiet i 2 l dla mężczyzn. Ponadto zimna woda przyśpiesza nas metabolizm. Czy potrzebujesz jeszcze więcej argumentów do jej picia?

Powód nr 16 JESTEŚ FANEM MODNYCH DIET
Diety, które są w modzie (jak przez jakiś czas Dukana) są szkodliwe. Faktycznie straci się na nich na wadze, ale zazwyczaj jest to głównie pozbycie się wody z organizmy. Niestety, ale nasza waga wraca po zaprzestaniu diety i to z nawiązką! Najlepsza dieta to styl życia polegający na „czystym jedzeniu”.

Powód nr 17 STRES
Każdy z nas jest narażony na stres, ale jeśli żyjesz w ciągłej nerwowości może to powodować problemy z utratą wagi. Bowiem stres wyzwala produkcję kortyzolu (hormon stresu). Jego nadmiar zwalnia produkcję testosteronu,  który jest odpowiedzialny za budowanie i utrzymanie tkanki mięśniowej. Jak już wszyscy wiemy- zmniejszenie masy mięśniowe prowadzi do zmniejszonego metabolizmu, a nasze kalorie spalane są w wolniejszym tempie.

Powód nr 18 OCZEKUJESZ ZBYT WIELE ZBYT SZYBKO
Utrata wagi wymaga czasu. Pomimo obietnic niektórych twórców diet czy sprzętu sportowego, nie ma szybkiej drogi do pięknej sylwetki. Musisz ćwiczyć regularnie i zdrowo się odżywiać, a zobaczysz zmiany w swoim ciele. Może nie zdarzy się to w ciągu kilku tygodni, czy miesięcy, ale się zdarzy.
Nie oczekuj cudów. Nie popadaj w frustrację, gdy po tygodniu nie zobaczysz żadnej różnicy. To wymaga czasu! Nie zniechęcaj się! Zobaczysz, że jak zaczniesz widzieć swojej ciężkiej pracy będzie to najlepsze uczucie na świecie! Nie zatrzymuj się i pamiętaj, że dostajesz tyle ile wkładasz.

Mój osobisty Strażnik Wagi

Autor artykułu: Natalie Roberts
Tłumaczenie: moje własne
Link do oryginału: KLIK  

3 komentarze:

  1. Z każdym tych punktów się zgadzam - sama po sobie wiem, że na wszelkie odstępstwa organizm reaguje błyskawicznie...No i punkt 16 - chyba podstawowy błąd wiecznych odchudzaczek, co chwilę coś nowego...

    OdpowiedzUsuń
  2. ja się nie zgadzam z punktem 13 - mam wokół siebie mnóstwo odchudzaczek, które są na diecie chyba tylko po to, żeby pozwalać sobie na odstępstwa - bo wtedy to odstępstwa/czity, a nie zwykłe obżarstwo ;-)
    odstępstwa są dla osób, które są na diecie już długo, ich organizm jest wymęczony, no i z założenia to mają być wartościowe produkty, które uzupełnią składniki odżywcze, a nie ciasto z colą przegryzione chipsami ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że mowa tu raczej o wartościowych i "małych" grzeszkach, a nie o rzucaniu się na jedzenie. A czipsów i coli nawet nie wrzucę do do grupy "jedzenie";)
      Pozdrawiam i dzięki za komentarz

      Usuń