wtorek, 2 września 2014

Niezwykłe metamorfozy (3)



Dziś przychodzę do was z niezwykłą metamorfozą. Niezwykłą pod dwoma względami. Po pierwsze jest to mężczyzna. Po drugie jest to metamorfoza z mojego własnego podwórka. Z Kamilem (bohaterem dzisiejszego posta) uczyłam się w Liceum Ogólnokształcącym. On mnie pewnie nawet nie kojarzy, gdyż byliśmy w równoległych klasach, a uczniów z naszego rocznika było dużo (ponad 300). Jego kojarzył jednak każdy ze szkoły. Głównie ze względu na  tuszę. 
Źródło obrazka TUTAJ
Gdy jakiś czas temu ujrzałam jego zdjęcie to nie mogłam uwierzyć. Ja- główny motywator sportowy moich znajomych- nie wierzyłam, że ktoś może tak dużo osiągnąć. I nie tylko chodzi o zmiany fizyczne, ale psychiczne. Kamil stał się zagorzałym fanem treningów Crossfitu  i myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że zaraża tym innych. Z wagi 210 kg zszedł na 90g. Jak mu się to udało? Ciężka praca, ćwiczenia, dieta. Chociaż nie wspomina o tym dużo na blogu to wiem, że przeszedł operacje zmniejszania żołądka. I teraz wam się przyznam do swojej ignorancji. W pierwszym momencie sobie pomyślałam, że po operacji to każdy będzie tak wyglądał. Ale to nie jest prawda. Po takim zabiegu trzeba jeszcze mocniej pilnować diety. Posiłki są niezwykle skromne. Bez silnej woli i konsekwencji nie da się tego osiągnąć. A oto co mówi sam o sobie:

"(...) mam na imię Kamil z czego przez wiele lat nie byłem specjalnie uradowany. Nie wiem nawet czy z tym się w pewnym okresie pogodziłem czy może po prostu miałem inne/większe problemy na głowie. Jakie? Mógłbym wymieniać ale to chyba nie miejsce na koncert moich żali. Zresztą z drugiej strony wszystkie złe rzeczy jakie przytrafiły się w moim życiu ukształtowały mnie takim jakim jestem. A nie uważam, żebym był specjalnie złym człowiekiem. Co więcej myślę, że wyszedłem na całkiem niezłego człowieka jak miałem okazję się nie raz czy dwa przekonać lub utwierdzali mnie w tym inni ludzie. Nawet przez ten czas udało mi się wyrobić w sobie jakieś postawy, zachowania czy pasje z jakich jestem autentycznie dumny (...)"

Kamil jest dla mnie ogromna inspiracją. Nie tylko ze względu na jego wagowe osiągnięcie, ale także na sposób w jakim o tym mówi. Dzieli się swoją historią, wiedzą oraz stara się pomagać innym. Jeśli więc szukacie o nim więcej informacji to proponuję zajrzeć na jego bloga.

3 komentarze:

  1. Ale świetna motywacja! Podziwiam! Ja pewnie dużo ŁATWIEJ a jednak dużo TRUDNIEJ znaleźć energię do działania, ćwiczeń, trzymania diety.... eh!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, jestem pod ogromnym wrażeniem. Wspaniała przemiana. Gratulacje dla tego pana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ciekawe, też uczyłam się z Kamilem w LO i też mnie zapewne nie kojarzy. Pozdrawiam :0

    OdpowiedzUsuń