sobota, 9 listopada 2013

Zmień swoje życie z Chodakowską

Już jakiś czas temu natrafiłam na książkę znanej, polskiej trenerki - Ewy Chodakowskiej. Z ogromnym entuzjazmem podeszłam to tego typu literatury i zakupiłam ją od razu.
Książka nosi tytuł "Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską". Masz na to... uwaga, uwaga... 30 dni! Autorka w ciągu tych 30 dni prowadzi nas przez świat sportu i odżywiania. Każdego dnia otrzymujemy dawkę motywacji w postaci dość górnolotnych tekstów, plan treningowy oraz plan dietetyczny. Postanowiłam więc spróbować i wypróbować ten oto sposób ćwiczeń. Niestety już po kilku dniach zarzuciłam prowadzenia dziennika, gdyż zdecydowanie NIE JEST to trening dla mnie. Ale po kolei:

PLUSY
Zacznę od dobrych stron książki. Oprócz tego, że jest ładna, kolorowa, zgrabnie oprawiona to:
+ treningi są krótkie (trwają około 30 min) więc każdy jest w stanie znaleźć chwilę w ciągu dnia na ćwiczenia
+ nie ma narzuconego tempa, jesteśmy ograniczeni jedynie czasem
+ każdego dnia dostajemy inny zestaw ćwiczeń więc nie nudzi się szybko
+ dostajemy ciekawy przepis na każdy dzień
+ można poznać dość ważne informacje w kwestii żywienia
Jeśli będziemy rozpatrywać w kwestii trudności treningowych to zdecydowanie jest to książka dobra dla osób początkujących

Pora na MINUSY
- strony w książce są kredowe i bardzo źle się na nich robi jakiekolwiek notatki
- nie ma żadnej zakładki, wstążeczki, aby zaznaczyć gdzie jesteśmy
- treningi rozpisane są z tyłu więc w celu przeprowadzenia treningu płynnie należy przygotować sobie wszystko wcześniej spisane na kartce ( dosajemy jedynie numerki ćwiczenia oraz czas wykonywania)
- w planie treningowym nie ma żadnego dnia odpoczynku, relaksu
- nie ma opisanych żadnych form rozciągania, które są niezwykle istotne w treningu; napisanie "a teraz się przez 5 minut rozciągaj" nie jest wystarczające
- przepisy może i są ciekawe, ale są mało... ekonomiczne; nie wykorzystuje się w pełni jedzenia, które się zakupiło, nie można bowiem kupić ćwiartki piersi z kurczaka
- mało kto ma czas na tak wymyślne gotowanie codziennie innych obiadów
- trzeba mieć naprawdę silną motywację, aby ćwiczyć z kartką i jeść to co jest zaplanowane na dany dzień

Podsumowując: wystawiam ocenę 4/10. Książka całkiem fajna dla osób początkujących z silną motywacją ćwiczenia w domu. Ile takich osób się znajdzie? Nie znam jeszcze ani jednej, która by wszystko idealnie przerobiła. Jak już pisałam na początku- ja się poddałam. Nie jest to forma dla mnie. Zdecydowanie bardziej wolę motywacje płynące wprost z ekranu, nawet jeśli jest to nagrane i powtarzane codziennie:)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz